mapa witryny   



Tutaj pracowałam

Wojewódzki Ośrodek Dokształcania Zawodowego w Mosinie zaczął funkcjonować 1 września 1970r. Pierwszym dyrektorem był mgr Leon Łakomczyk, który propagował utworzenia takiej placówki w ówczesnym województwie poznańskim.
Szkolnictwo zawodowe z przełomu lat 60 wymagało reorganizacji – szczególnie w dziedzinie zawodów rzemieślniczych i usługowych. W mniejszych miastach brakło młodzieży, aby w szkołach zawodowych tworzyć klasy sprofilowane, w których młodzież uczyła by się przedmiotów ogólnokształcących i zawodowych.
Powstała idea, aby utworzyć Wojewódzkie Ośrodki, w których młodzież realizowałaby systemem kursów 4, 6, i 8 tygodniowych, program nauczania przedmiotów zawodowych.
W Kuratorium Okręgu poznańskiego brano pod uwagę utworzenie takiego Ośrodka w jednym z budynków istniejących już w Poznaniu szkół. O lokalizacji WODZ w Mosinie zadecydowały następujace względy:
  • wychowawcze - młodzież w małej miejscowości jest bardziej widoczna, łatwiej otoczyć ją opieką, duże miasto ma bogatszą ofertę miejsc odciągających uwagę młodzieży od nauki, więcej w nim zagrożeń związanych z anonimowością i przestępczością różnych grup,
  • w Mosinie, przy zbiegu ulicy Sowinieckiej i Topolowej, była wybudowana nowa szkoła podstawowa. Obok był duży wolny teren, na którym mógł powstać kompleks budynków Wojewódzkiego Ośrodka Dokształcania Zawodowego – a sąsiedztwo umożliwiło na pewien czas wspólne korzystanie z sali gimnastycznej, kotłowni (do dziś z boiska szkolnego korzystają dzieci i młodzież trzech szkół, tj. Szkoły Podstawowej Nr 2 , Gimnazjum i Zespołu Szkół).
  • dobra komunikacja z Poznaniem (pociągi linii Poznań – Wrocław kursowały co pół godziny).
W czerwcu 1970 roku odbył się odbiór techniczny budynku szkoły i internatu. Internat został wyposażony w meble i już w lipcu przebywały w nim dzieci na kolonii.
Początek pierwszego roku szkolnego wspominamy z rozrzewnieniem. Lekcje rozpoczęliśmy w salach, w których stał tylko stół nauczycielski. Parapety okienne służyły jako pulpity dla książek i zeszytów. Po dwóch godzinach przywieziono krzesła, a stoły uczniowskie zostały przywiezione dopiero po dwóch tygodniach.
Dyrektor Łakomczyk często spacerował po korytarzach szkoły. Lubił słuchać, „co się dzieje”. Niekiedy wchodził do klas w czasie lekcji, postał chwilę, posłuchał, jak przebiega lekcja i wychodził. Ta swoista forma hospitacji owocowała później uwagami typu: „Nie było koleżanko na tablicy tematu lekcji – a to dyscyplinuje pracę uczniów i nauczyciela”. Wypowiadane życzliwym tonem uwagi pamięta się 35 lat.
W roku szkolnym 1970/71 w internacie zamieszkała następująca młodzież:
  • uczęszczająca do poznańskich szkół pomaturalnych (18 – 20 latkowie przebywali w internacie przez cały rok szkolny),
  • uczniowie kursów Wojewódzkiego Ośrodka Dokształcania Zawodowego,
  • uczniowie 3 miesięcznych kursów budowlanych którzy realizowali program zasadniczej szkoły zawodowej.
Zmieniające się czasy i nas stosunek do nich odzwierciedla fakt, że młodzież korzystająca ze stołówki w latach 70 – tych chwaliła jedzenie, nie zdarzało się, by ktoś zwrócił posiłek twierdząc, że mu nie smakuje.
W naszej szkole prowadzone były także kursy doskonalące dla nauczycieli w ramach Studium Nauczycielskiego. Mieszkańcy kursów mieszkali również w internacie.
Dla tak zróżnicowanego „towarzystwa” należało utworzyć pewne ramy współistnienia. Po pracy – najczęściej po godzinie 2300, zbierali się wychowawcy internatu z kierownikiem, aby opracować odrębne regulaminy dla uczniów niepełnoletnich i pełnoletnich.
Ponieważ lekcje kursowe w budynku szkoły odbywały się tylko w godzinach przedpołudniowych, młodzież internacka miała po obiedzie czas wolny. Działały liczne kółka zainteresowań: malarskie, taneczne, muzyczne. Uczniowie kursów sprzedawca prowadzili (na parterze – w obecnej pralni) sklepik z artykułami spożywczymi i szkolnymi. Sami zamawiali towar i sprzedawali. Inwentaryzacja dokonywana była co tydzień w obecności wychowawcy.
Wojewódzki Ośrodek Dokształcania Zawodowego został dobrze wyposażony w sprzęt turystyczny: rowery, sanki, namioty, materace dmuchane oraz sprzęt muzyczny. Organizowano dla uczniów wycieczki rowerowe do Kórnika, Rogalina, Wielkopolskiego Parku Narodowego. W okresie wiosenno letnim młodzież wraz z nauczycielami wyjeżdżała na biwaki pod namiotami nad Jeziorem Łódzkim i Dymaczewskim.
W powstałej placówce znalazło zatrudnienie wielu młodych ludzi – nauczycieli, wychowawców, pracowników administracji i obsługi – z Mosiny i okolic. Pracownicy mieli zapał, energię, znajdowali wspólny język z uczniami. Poza wypełnianiem swojej pracy pracownicy naszej szkoły bardzo często uczestniczyli w wycieczkach turystyczno – krajoznawczych w najpiękniejsze zakątki naszej ojczyzny. Organizowane były one przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Fundusze na dofinansowanie wycieczek pozyskiwano z bali i zabaw karnawałowych urządzanych dla pracowników i mieszkańców miasta. Popularną formą rozrywki i integracji młodzieży były wieczorki taneczne czy dyskoteki.
W bibliotece szkolnej gromadzono księgozbiór podręczny, lektury, podręczniki zawodowe dla uczniów kursowych. Od początku istnienia WODZ działała świetlica szkolna, na wyposażeniu której znajdowały się instrumenty muzyczne. Odbywały się zajęcia pozalekcyjne, na których uczono śpiewu, tańca, recytacji poezji. Przez wiele lat uczniowie szkoły zawodowej przygotowywali wieczorki poświęcone kulturze różnych narodów. Szkoła stwarzała warunki dla rozwoju talentów muzycznych, czego wyrazem było powstanie zespołu muzycznego „MATADOR”, który uświetniał uroczystości szkolne, a także koncertował poza szkołą. Uczniowie w nim występujący kontynuowali swą działalność przez wiele lat po zakończeniu nauki w naszej szkole. W latach 70- tych i 80-tych młodzież wykazywała dużą aktywność i inicjatywę kulturalno – artystyczną. Pomimo trudnego startu, mimo braku ogłady, uczniowie wykazywali duże zainteresowanie nauką, młodzież była szczera, otwarta i spontaniczna. Byli ciekawi świata, cenili okres nauki poza domem i warunki im oferowane. Pomimo dużej ilości zajęć był to dla nich czas beztroski. Nawiązywały się znajomości i przyjaźnie, które owocowały później trwałymi związkami.

Elżbieta Bernaciak




Zespół Szkół im. Adama Wodziczki w Mosinie

62-050 Mosina, ul. Topolowa 2, tel. 61-81-32-922, e-mail: zsmosina @powiat.poznan.pl

Witrynę redaguje: Paweł Zawieja